Brak produktów

Wartość produktów: 0,00 zł
Realizuj zamówienie

Produkt dodany do koszyka!

Ilość:
Razem:

Produktów w koszyku: 0. Jest 1 produkt w Twoim koszyku.

Wartość koszyka:

Zlatan Ibrahimović oczami innych – recenzja „Ja, futbol”

Zlatan Ibrahimović oczami innych – recenzja „Ja, futbol”

Zwykle, gdy widzimy wypowiedź na temat Ibrahimovicia, możemy z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że jest ona autorstwa samego Szweda. Tym samym, chcąc zobaczyć nie tylko, jak kolejne etapy swojej kariery widzi sam zainteresowany, ale też ludzie obecni wówczas w jego życiu, warto sięgnąć po album „Ja, futbol”.

 

Bardzo podoba mi się sposób organizacji tej publikacji. Historia Zlatana podzielona jest w niej na kluby, w których występował. Na początku każdego rozdziału współautor, Mats Olsson, skrótowo przedstawia nam przygody Szweda z danego okresu. Następnie szansę wypowiedzi dostaje ktoś, kto pamięta coś szczególnego z tego okresu i takim oto sposobem dostajemy długi cytat Henrika Larssona wspominającego początki Zlatana w reprezentacji czy długi, acz merytoryczny pean pochwalny autorstwa Jose Mourinho. Na sam koniec każdego z rozdziałów głos dostaje sam „Ibracadabra”.

 

Dzięki temu zyskujemy holistyczne spojrzenie i poznajemy dany etap z perspektywy trzech osób. Z niemal każdej ich wypowiedzi możemy wyłuskać smakowitą anegdotę. Jeśli ktoś jeszcze zastanawia się, czy jeżeli zna Ja, Ibra”, to powinien sięgnąć po „Ja, futbol”, niech wie, że nowsza publikacja sięga akcją transferu do Los Angeles Galaxy, zaś jej poprzedniczka zatrzymuje się na 2012 roku, kiedy to Szwed rozważał przejście do Pars Saint-Germain.

 

Na koniec zostawiłem sobie wisienkę na torcie. Nigdy nie widziałem jeszcze tak pięknie wydanej książki sportowej. Wielki format, mnóstwo zdjęć, infografik, cytatów i statystyk, a to wszystko wydane na grubym, lśniącym papierze. Wiedziałem, że jeśli Ibrahimović zechce zrobić książkę, która praktycznie podsumowuje już jego karierę piłkarską, to zrobi to z przytupem, ale jej polskie wydanie przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Mam nadzieję, że w przyszłości najwięksi sportowcy najnowszej generacji, jak Lionel Messi, Cristiano Ronaldo czy Robert Lewandowski, także dostaną szansę opublikowania takiego cudeńka jak „Ja, futbol”.

 

Tekst przygotował: Paweł Paczocha

Skomentuj ten wpis

* Imię
* Email (nie publikowany)
* Komentarz
Przepisz kod