Brak produktów
LABOTIGA TEAM: PROMOCJA "4 za 3" DLA KLUBOWICZÓW
(z kodem w koszyku 4ZA3) :-)
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY >>
Sama wiara już nie wystarczy
Długo szliście przez ciemną dolinę i zła się nie ulękliście, ale dalej już nie dojdziecie. Lepiej dla was było, gdy ukrywaliście się w Górach, musieliście dzień po dniu patrzeć prosto w ślepia Lucyfera i nie mieliście na swoją obronę nic oprócz wiary. Lepiej mimo strachu przed śmiercią albo opętaniem, mimo głodu, mimo znoju ponad siły. Lepiej, bo wtedy żyliście naprawdę!
Ruiny. Wieczny mróz. Samotność. Jak wiele możesz oddać, żeby przeżyć?
Z chłopca wiecznie goniącego za przygodą Kacper wyrósł na twardego mężczyznę. Życie w konserwatywnej społeczności, ciągłe zagrożenia i trudne decyzje zahartowały go i uczyniły wzorem dla wielu. Teraz musi udać się w nieznany świat cywilizacji wyrosłej na gruzach miasta sprzed Upadku. Ceny takiej jak ta, którą przyjdzie mu zapłacić za ocalenie córki, nie żądano od nikogo przed nim.
Kaśka, córka Kacpra, postanawia odejść z Osady, by dogonić marzenia o życiu w Mieście. Tam, w tajemniczej i otoczonej kultem Ciepłowni, ogląda rzeczy, których istnienia nie przeczuwała, i odkrywa, że stała się częścią nieludzkiego planu.
Gęsta i przejmująca opowieść o zderzeniu dwóch światów: wiernego zasadom i pogrążonego w zepsuciu. Patykiewicz celnie i przenikliwie opowiada o przyszłości, która przytrafić się może również nam.
***
Polecam z czystym sumieniem. Piotr Patykiewicz doskonale radzi sobie z trudną materią postapokalipsy. Jego najnowsze książki zmrożą do szpiku kości nawet najtwardszego czytelnika.
Robert J. Szmidt
Piotr Patykiewicz z reporterską dokładnością godną Centkiewiczów kreśli świat zupełnie unikalny w polskiej postapokalipsie. Fascynujący opis ultrakonserwatywnego społeczeństwa, ludzkie dramaty i surrealistyczne zagrożenie to składniki, z których Patykiewicz stworzył godną podziwu literacką ucztę.
Dominika Tarczoń, Post-Apokalipsa Polska
Patykiewicz w najnowszej książce potwierdza swój wysoki kunszt, oferując nam powieść dojrzałą, pełną emocji i głęboko humanistycznego przesłania. I wrzucą was w ogień to polskie postapo z najwyższej półki.
Michał Tusz, Trzynasty Schron
I wrzucą was w ogień od pierwszych stron oczarowuje niesamowitą, niepokojącą atmosferą. Pisarz mocno rozwija ogólną wizję świata, czyli największą zaletę powieści – parch oraz śpiewające demony to koncepty powstałe gdzieś na styku mistycznego fantasy, science fiction i postapokalipsy, które najlepiej świadczą o oryginalności cyklu.
Bartosz Szczyżański, Kawerna
Piękna, przejmująca, momentami bardzo szulkinowska rzecz. Do przeczytania jednym tchem.
Joanna Mika
BIOGRAM
Piotr Patykiewicz
Absolwent politologii, człowiek wielu profesji: pracował między innymi jako dziennikarz, ochroniarz, parkingowy, agent ubezpieczeniowy i bukinista. Debiutował opowiadaniem Czorty (1996), publikował w „Fenixie”, „Nowej Fantastyce” i „Science Fiction, Fantasy i Horror”. I wrzucą was w ogień to jego siódma powieść.
Nakładem SQN Imaginatio ukazała się książka Dopóki nie zgasną gwiazdy, której akcja rozgrywa się w tym samym świecie.
Tytuł polskiego wydania: | I wrzucą was w ogień |
Autor książki: | Piotr Patykiewicz |
ISBN: | 978-83-7924-636-6 |
Format: | 140 x 205 mm |
Data wydania: | 14 września 2016 |
Okładka | Miękka |
Liczba stron: | 448 tekst |
recenzja
Mroczna i niepewna, szara i surowa- taka jest codzienność ludzi zamieszkujących Osadę przy lesie. Wielu z ich to ślepcy, którzy sami pozbawili się wzroku przed kilkunastoma laty, aby pozbyć się Lucyfera - w nic nie widzących spojrzeniach nie mógł się rozprzestrzeniać i zapanować nad ludźmi. Jednak czy tak naprawdę ten zły duch wymarł czy tylko przyczaił się gdzieś daleko i po prostu czeka cierpliwie na ujawnienie się, na ponowy atak i opętanie ludzi?
Oprócz Osady jest też Miasto, które odrodziło się na ruinach cywilizacji panującej jeszcze przed Upadkiem. Najważniejszym jego punktem zdaje się być Ciepłownia, niemalże uwielbiana i czczona przez mieszkańców. Jednak jakie tajemnice skrywa ona w sobie? Na czym polega całe jej funkcjonowanie, kto w niej pracuje i.... dlaczego tak dużo jest w niej trupów....?
Kaśka i Maciek to główni bohaterowie powieści, dzieci Kacpra i Miry, których poznaliśmy w pierwszym tomie "Dopóki nie zgasną gwiazdy". Dziewczyna jest żywa, energiczna, ciągnie ją w świat, chce poznać Miasto, a nie całe życie spędzić w małej izbie z ociemniałą matką. Młodzieniec to myśliwy, skryty i powściągliwy. Jakie skutki będzie mieć w sobie pociąg Kaśki do miasta? Czym skończy się to dla niej, dla jej rodziny i dla setek innych osób?
Powieść ta jest drugim tomem historii traktującej o świecie i rzeczywistości po wielkim Upadku. W pierwszym tomie sporo było opisów tej apokaliptycznej codzienności, niewiele było dialogów, niewiele uczuć i ciepła. Nawet związek Kacpra i Miry przedstawiony był lakonicznie, a oni sami w moim mniemaniu nie pałali do siebie wielkim, gorącym uczuciem. Można by rzec, że to nie ten typ powieści, że to nie o nią tu chodzi. Owszem, ale drugi tom jest już nieco inny. Jest tu temperamentna Kaśka, która jest uparta, ma swoje zdanie i gotowa jest wiele poświęcić dla swojej, jak jej się wydaje, wielkiej miłości. To, czy ta miłość okaże się trwała, to już inna bajka, ale tak naprawdę nie to jest najważniejsze. Najważniejsze jest, że bohaterowie mają uczucia, żeby nie powiedzieć nieco inaczej; mają swój charakter i dzięki temu mocniej im kibicujemy i z większą przyjemnością czytamy o ich przeżyciach i zmaganiach. A jest ich niemało! Dzieje się w tej powieści cały czas, zwykła rzeczywistość przeplata się z fantastyką i niewyobrażalnymi zdarzeniami. Zaskakują nas zwroty akcji, zaskakują nas sami bohaterowie. Na nudę nie możemy narzekać! Polecam nie tylko fanom fantastyki czy też powieści przygodowych, ale każdemu czytelnikowi, który lubi dobrze napisaną, wciągającą powieść.
recenzja
BO I WŚRÓD ŚNIEGÓW MOŻNA SPŁONĄĆ
Wreszcie jest! Długo wyczekiwana (nie tylko przez mnie) kontynuacja znakomitej powieści postapo „Dopóki nie zgasną gwiazdy” w końcu doczekała się kontynuacji. I to jakże udanej! Patykiewicz konsekwentnie kontynuuje zaczęte wątki, rozbudowuje świat przedstawiony i wprowadza nowe, fascynujące postacie do tego dramatu.
Minęło już ćwierć wieku odkąd Kacper stracił wzrok i zaczął niełatwe życie o boku ukochanej. Przez ten czas wiele się zmieniło – oboje doczekali się potomstwa w postaci obecnie niemalże już dorosłych Maćka i Kaśki, a świat wokół nich przestał przypominać ten, który znali. Nadal istnieją zagrożenia, które na Ziemię sprowadził Upadek, wiecznie mroźna pogoda nie ułatwia życia, a podział na Ludzi Lasu i Ludzi Miasta odcina się na społeczeństwie jak blizna. Kacper radzi sobie, jak tylko może, podobnie jego żona, ale ich dzieci w sekrecie buntują się przeciwko zasadom. Maciek w swoich polowaniach zapuszcza się na tereny, których lepiej nie odwiedzać, jeśli chce się zachować zdrowie i życie. Kaśka jest bardziej bojaźliwa, chodząc co dzień w poszukiwaniu węgla. Wie, że będąc dziewczyną najlepiej uciekać z okolic torów, kiedy przejeżdża pociąg. Ci, którzy podróżują tym ewidentnym dziełem Szatana (bo jak inaczej coś działałoby w tym świecie?), chętnie zabierają ze sobą młode kobiety, by porzucić potem zgwałcone gdzieś na uboczu. A jednak kiedy pewnego dnia Kaśka daje się zaskoczyć nadjeżdżającemu pociągowi przekonuje się, że nie wszystko jest takie złe, jak się uważa. Poznany Grzegorz staje się miłością jej życia, spotykają się w sekrecie, planując ślub, którego z pewnością nie pochwalą rodzice dziewczyny. Dlatego dziewczyna decyduje się uciec z ukochanym, a w ślad za nią do Miasta ruszają Kacper i Maciek…
Powieść „Dopóki nie zgasną gwiazdy”, choć można ją było zaliczyć do książek przeznaczonych dla młodzieży, okazała się nie tylko lekko napisaną, bardzo sprawną fantastyką, ale przede wszystkim jedną z najlepszych postapokaliptycznych opowieści, jaką stworzyli Polacy. I nie tylko. Na głowę biła choćby takie popularne, acz niezwykle przeciętne „Merto 2033”, pokazując w iście filmowym stylu, jak z ogranych motywów złożyć znakomitą lekturę. „I wrzucą was w ogień” utrzymuje ten poziom, a na dodatek okazuje się być powieścią dojrzalszą od poprzedniczki i z większą świadomością wykorzystującą realia. Na największą pochwałę zasługuje wykreowany świat, świat pełen niedopowiedzeń i tajemnic, które mają swoje wyjaśnienia, ale przedstawione na zasadzie „dla każdego coś miłego”. Nie ma jednej właściwiej odpowiedzi, każda może być dobra, a może po prostu każda z nich skrywa w sobie fragment prawdy. Bądź też wielu rzeczy jeszcze nie wiemy – kto wie bowiem co przyniesie przyszłość? W świecie, w którym prawdziwa religia, przesądy i naukowe podstawy egzystują wzajemnie na zasadzie uzupełnień, gdzie spłonąć można wśród śniegów a przed światełkiem w mroku lepiej jest uciekać, zdarzyć może się wszystko.
W przypadku „I wrzucą was w ogień” najciekawszą rzeczą jest oczywiście Miasto. Miejsce wyrosłe na dawnych podwalinach, korzystające z dobrodziejstw resztek sprzed Upadku intryguje tak, jak w poprzednim tomie intrygowała tajemnica samego Upadku. Mniej jest może tym razem zagadek, mniej pytań pojawia się w głowie, ale na pewno nie mniejsza jest przyjemność z lektury. Świetnie skonstruowany świat, ciekawe postacie i bardzo przyjemny styl przykuwają uwagę i wywołują emocje. Ponadto przedstawiona tu fabuła spodoba się zarówno miłośników Science Fiction, jak i Fantasy, a także bardziej przyziemnych opowieści przygodowych z nutą czegoś nieziemskiego. Dlatego polecam ją Wam z czystym sumieniem i mam nadzieję, że już wkrótce Patykiewicz powróci z kolejnym tomem, bo mam ochotę na więcej.
recenzja
Siedząc wygodnie pod kocem, otoczona przyjemnym krajobrazem poduszek, w perspektywie mając gorącą czekoladę ... czułam że zamarzam!
Dobra, może trochę przeginam, ale właśnie mniej więcej takie uczucie towarzyszyło mi czytając drugą książkę Piotra Patykiewicza z cyklu "Dopóki nie zgasną gwiazdy".
Wszechogarniające zimno, nieustanna walka o przetrwanie oraz przerażający post-apokaliptyczny obraz świata, takie klimaty znajdziemy w "I wrzucą was w ogień". Trzy wielki od wielkiej tragedii, ludzie dokładają wszelkich starań by żyć godnie, oraz co najważniejsze, przeżyć.
Wiele lat temu Kacper stracił wzrok. Jego żona także pozbawiona jest tego ważnego zmysłu, jednak oboje przeżyli, oraz wychowali dorosłe już dzieci, Kaśkę i Maćka. Niespodziewanie dziewczyna daje się ponieść uczuciu, i wbrew panującym zasadą, zakochuje się w człowieku. którego jej rodzice z pewnością nie zaakceptują. Razem z ukochanym decydują się na ucieczkę. Po zniknięciu Kaśki, Maciek razem z ojcem wyruszają w niebezpieczną podróż, aby ją odnaleźć.
Wykreowany przez autora świat jest znakomity. Barwne oraz realistyczne postaci dodatkowo urealniają przedstawione wydarzenia. Oczywiście mamy do czynienia z fikcją, jednak dzięki wciągającej akcji w pewnym momencie możemy mieć problemy z określeniem faktycznego stanu.
Autor z łatwością potrafi natychmiastowo obezwładnić czytelnika i przenieść go do innego wymiaru. Lekkość narracji, naturalne dialogi oraz wcześniej już wspomniany niesamowity świat - są to z pewnością znaczące atuty tej powieści.
Jestem pewna, że powieść spodoba się młodzieży oraz spokojnie zadowoli gusta nieco starszych czytelników. Zawarte są w niej elementy fantastyki, science-fiction oraz powieści przygodowej. Wszystko to stanowi godny uwagi mix, będący gwarancją dobrze spędzonego czasu z książką. Polecam :)